lut 26 2008

dzien jak co dzien... ostatnio


Komentarze: 2

kolejny dzien minal ... jakze podobny do poprzednich, jakich wiele ostatnio... otacza mnie pustka, ogarnia mnie znudzenie, sennosc 

...hmmm, w sumie nie powinno, gdyz pogoda sie poprawila, dopiero co weekend sie skonczyl, ...

a jednak,

musze cos z tym zrobic bo zaczynam przypominac manekina, moje oczy bladza w odchlani, moje cialo zastyga w bezruchu, po prostu wegetuje ... a mysli uciekaja

jakos tak to juz jest, ze gdy tak sie dzieje to jeszcze ktos z boku przywali ... mowi sie nie kopie sie lezacego ... a jednak, wlasnie wtedy gdy lezy najlepiej sie go kopie, najlatwiej go trafic, a co , niech lezy, po co sie bedzie podnosil...

ale nie pozwole, podniose sie, ze zdwojona energia, silami i najwazniejsze nastawieniem, bo to ono tutaj odgrywa wazna role, zobaczymy co to bedzie, co przyniesie kolejny dzien... to juz za kilka godzin

druznik_podroznik   
27 lutego 2008, 23:01
a widzidz ... taki juz jestem, to po prostu we mnie siedzi, a znalazlem miejsce i sposob aby to uzewnetrznic ... czy to zle? nie wiem, nie zastanawiam sie nad tym, po prostu sobie pisze ot tyle ...
26 lutego 2008, 14:27
Skad ty te teksty wytargałas?

Dodaj komentarz