lut 26 2008

spotkanie


Komentarze: 0

... z X, w koncu, po dluzszym czasie, ponownie, nareszcie

... kazda chwila z nia spedzona laduje moje akumulatory, momentalnie

... nie wazne czy slonce, czy deszcz, wazne ze jest, nawet silny wiatr mi wtedy nie przeszkadza, tyle ze musze ja chronic przed nim, delikatna jest ... jak kazdy aniol ... czas w tym momencie zaczyna wariowac, ze zdwojona sila, pedzi wskazowki zegara jakby ... chetnie bym go gdzies zamknal na te wspolne chwile, niech siedzi i nie pedzi ... to moglo by trwac i trwac

... powiedzial pieknie i za to pewnie nie tylko ja go przeklinam: w zyciu piekne sa tylko chwile ... to prawda, musze znalezc sposob zeby oszukac czas i chwila trwala i trwala

... uwielbiam jej zapach, oddech, smak, smiech, gesty, nie moge od niej oderwac oczu, przestac sluchac, wtulac sie, moglbym ...

 

moglbym ...

 

moglbym calowac te usta bez konca, wachac ja, jakby jej zapach mialby sie zaraz skonczyc i musialbym go koniecznie zapamietac, a wiem ze sie nie skonczy... pamietam go, dotykac delikatne cialo i popawiac te plomienne wlosy... bez konca

... wariuje i dobrze mi z tym, czerpie kazda chwile spedzona razem a zarazem czekam juz na kolejna ... czekam ...

druznik_podroznik   
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz