sie 27 2008

... wyjazd # kolejny...


Komentarze: 0

... drugi od tego czasu, dopiero drugi, ale za to jaki, gdzie... wiesz jak by bylo cudownie byc tu razem...

... o takiej sytuacji moglem tylko kiedys pomarzyc, a teraz... teraz mogla by sie ona spelnic... chyba cudowniej by wtedy nie mogo byc, te waskie uliczki, te alejki, cudowne kosciolki i knajpki co kawalek, w dzien piekne malownicze miejce, wieczorem dochodzi do tego nutka tajemniczosci, swiece, cichy gwar dobiegajacy ze srodka, zapach jedzenia i serwowanych napoi, rozmowy gosci w roznych jezykach, moglibysmy sie tu zaszyc i cieszyc soba,  ale prawda jest taka ze jestem tu sam...

... nie moge sie od tego uwolnic, jestes w moich myslach, dodatkowo wydarzenia ostatnich dni nie daja mi spokoju, wiadomosci powalily mnie z nog...

... przestaje szukac mozliwosci... z mysli moich Cie nie usune, ale nie szukam juz...

... zaczynam powoli sie godzic na to co jest, juz nie chce walczyc, przestalem widziec sens...

druznik_podroznik   
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz