takie tam moje ... wypocinki ... emocje ... mysli
ale ten czas leci, dopiero sie rok zaczynal, a tu juz 1/4 za nami, urodzinki, swieta, sezon rozpoczety, ehhh no ledwo sie mozna polapac...
... ale jest dobrze, nawet chyba powiem ze lepiej niz dobrze, oczywiscie na tyle na ile moze byc, idealnie nie jest, ale ... na razie idzie to jakos pogodzic,
... nie chce mi sie dzisiaj wiecej nic pisac, swieta byly, objadlem sie i jestem jeszcze rozleniwiony
zawsze i wszedzie, nawet jak jest pieknie i wszystko gra wkradnie sie ... niepewnosc,
jakies zachwianie rownowagi, ladu, porzadku, cos co nie pozwoli sie cieszyc z tego co sie ma,
tylko dlaczego tak jest, co to powoduje ?
... tak wlasnie powinno byc czesciej, choc wiecej bylo by jeszcze lepsze, no ale z braku mozliwosci to wlasnie jest tym czym jest,
... niby nic, a jednak ... jedno spojzenie,
ale za to jakie... oczy przepelnione radoscia, szczesciem, doslownie mozna z nich bylo wyczytac wszystko, delikatny usmieszek na ustach ... i ten pelen slodyczy pocalunek
... tak niewiele, niby nic ... a taka sprawilo radosc, tak podzialalo, ze caly dzien wariowalem z tego powodu
... dziekuje X
tak sobie mysle ze jednak nie lubie tego swieta ... jakos jest dla mnie durnym swietem, swieto wszystkich kobiet... to jest po prostu nieszczere,
sa kobiety ktorym chetnie zloze zyczenia, kwiatek rowniez, ale sa takie, do ktorych trzeba ... bo dzien kobiet, to glupie, powinien byc dzien kobiety, a nie kobiet
... wiem wydziwiam, ale tak juz mam, po prostu dla mnie jest to sztuczne takie, zapierdzielac z tym kwiatkiem i mowic, wszystkiego najlepszego, wcale tak nie myslac, o wlasnie
... wszyscy sie dzisiaj pos... z kwiatkami, a jutro i tak polowa z nich padnie ...
zawsze i ze wszystkim tak jest ... koniec odpoczynku i poczatek wyjazdu ... kolejnego, bez X, ale X bedzie ... tym razem na poczatku i na koncu, "tylko" srodek bedzie pusty,
koniec odpoczynku zapowiada poczatek niezlej jazdy,
koniec z obijaniem sie, trzeba sie bedzie ostro wziasc, a jeszcze sie mialem wziasc za siebie, mialo byc bieganie ... kurde kiedy?, ale nie ma mymowek ... musze,
koniec z ulegoscia, bedzie ostra walka, od samego poczatku, w koncu inni musza widziec ze to nie zabawa, oni sa dla nas a nie my dla nich
... koniec w koncu ze stagnacja, poczatek nowego spojzenia ... na zycie, bez wzgledu na to co przyniesie,
... mam nadzieje ze ten poczatek nie bedzie za pozno, zeby to jednak nie byl koniec dla X, choc ... powiedzielismy sobie ze nigdy nie bedzie za pozno na nowypoczatek,
...koniec notki
...no to zaczyna sie, mozna powiedziec ze w koncu, ze najwyzszy czas, ale czy na pewno,
sadze ze troche szczerosci nie zawadzi, fakt nie bedzie to wcale milo, a nawet bedzie bolalo, no ale coz... chyba kiedys musi nadejsc ta chwila,
...nie jest to jednak latwy i mily temat, ne jest tak latwo to zrobic i szczerosc do konca tez nie jest taka jak powinna byc, ale chyba w tej sytuacji musi byc regula mniejszego zla, hmmm
... w jakim kierunku to pojdzie, z jednej strony wydaje mi sie ze wiem, z drugiej strony nadzieja tamtej strony, ale chyba jednak zludna, bedzie to wielkie bum
... aby bylo jednak jak najmniej bolesne,
ale chyba jak na razie idzie calkiem niezle, nie jest to tragedia (jeszcze) i widac zrozumienie, chec zrozumienie (chec porozumienia takze), nie wiec co bedzie dalej...
... zobaczymy
... czy facet musi zawsze byc tym zlym, ze wszystko co zrobi zawsze jest nie tak?
... bo ja mam serdecznie dosyc sytuacji w ktorej musze przepraszac za to ze zyje, a tak sie czuje ...