Komentarze (0)
... bylem, wyjechalem...
... sam ze soba, tylko ja, zmusilem sie, chociaz bylo to nawet przyjemne, wedrowka w kiedynku slonca, aby blizej
niestety nie dalo sie zaskoczyc, zauwazylo mnie... zaraz zaslonilo sie chmurami, tak szczelnie i dokladnie ze nie bylo mowy o blizszym spotkaniu...
... chcialem tylko byc blizej, niestety, bronilo sie, wiec okazuje sie ze nawet slonce mnie nie lubi, czyli jest zle ...
... dobrze ze moglem sobie troszke pomyslec, chociaz ... nic sensownego ie wymyslilem ...